Szanowni Klienci 

Zamówienia z 14 sierpnia (środa) będą dostarczane 19 sierpnia (poniedziałek)

Zamówienia z 16 sierpnia (piątek) będą dostarczane 20 czerwca (wtorek)

Przepraszamy za utrudnienia i życzymy kolejnego udanego weekendu ! :)

W tej historii jest sporo elementów. Zarówno międzynarodowych, jak i bardzo lokalnych. Takich, które przychodzą do głowy od razu, bo są wspólne dla wielu gałęzi przemysłu, i takich, które widzą tylko działające w tym przemyśle firmy. A drogi papier to nie tylko po prostu drogi papier, bo wzrosły ceny wszystkich jego rodzajów. W tym opakowań, a to już czynnik wpływający na ceny wielu różnych produktów.

Drożeje żywność, paliwa, energia, samochody używane i kredyty. Inflacja rozlała się szeroko, więc wyliczać można by bardzo długo. Te wzrosty cen czasem przekładają się na wyniki przedsiębiorstw, które bywają rekordowe. I takie właśnie wyniki opublikował niedawno Arctic Paper, producent papieru (graficznego i opakowaniowego), ale także pulpy celulozowej, z której wytwarza się papier.

Rosną ceny surowców, energii, transportu. Wszystko drożeje, papier też

Przychody całej grupy wzrosły w pierwszym kwartale o blisko 42 proc. rok do roku, do ponad 1,1 mld zł. Zysk netto był cztery razy wyższy niż w pierwszych trzech miesiącach zeszłego roku - wyniósł 146,4 mln zł. "Udało nam się z sukcesem zrównoważyć rosnące koszty surowców, energii i logistyki z wprowadzonymi podwyżkami cen papieru" - napisała spółka w komunikacie prasowym. Porozmawialiśmy z jej Prezesem. 

- Jesienią ubiegłego roku zaczęliśmy notować zarówno istotny wzrost cen podstawowego surowca, czyli włókna celulozowego, jak i gigantyczny wzrost kosztów energii. Do tego doszły jeszcze kłopoty w łańcuchach dostaw, czyli brak środków transportu oraz opóźnienia i korki w portach morskich - wyjaśnia Michał Jarczyński.

- Z jednej strony mamy więc nierównowagę popytu i podaży, nie tylko w papierze zresztą, bo mówimy w zasadzie o wszystkich surowcach i materiałach, a z drugiej presję inflacyjną z tytułu wzrostu kosztów produkcji. Nasza firma przyjmuje politykę utrzymywania zakładanej rentowności, nawet kosztem wolumenu. Dla nas to jest ważne, dlatego przekładamy rosnące koszty na ceny naszych produktów - papieru i celulozy. Ponieważ popyt jest wyższy niż podaż, jesteśmy w stanie ten wzrost kosztów przełożyć w całości na cenę wyrobów - mówi Gazeta.pl prezes Arctic Paper. 

Zatem papier drożeje - przynajmniej w części - z tych samych powodów, z których rosną ceny wielu innych produktów i towarów. Jeszcze przed wojną mieliśmy najpierw pandemiczne wyhamowanie w gospodarkach, a potem gwałtowny wzrost ożywienia. Ten wystrzał uśpionego na miesiące  zapotrzebowania w niektórych przypadkach jeszcze się nie rozładował (dobrze wiedzą o tym m.in. branże, które potrzebują w produkcji na przykład mikroprocesorów). Nie do końca rozładowane są też zatory w portach morskich, przez które przechodzi większość handlu na linii Azja - reszta świata. Te zatory ostatnio nawet znów wzrosły, w związku z twardą polityką "zero COVID" prowadzoną przez Chiny i różnego rodzaju lokalnymi lockdownami w tym kraju. 

Do tego pod koniec lutego doszła rosyjska inwazja na Ukrainę. Rosja była dość dużym eksporterem drewna i celulozy, m.in. do Europy i Chin, teraz sankcje UE ten eksport do tej części świata zamknęły. - Mamy o wiele większy popyt na włókno celulozowe w Europie niż możliwości produkcyjne - zauważa Michał Jarczyński. I dorzuca jeszcze jeden skutek wojny. - Produkcja papieru jest procesem chemicznym, do którego potrzebne są różnego typu związki. Najczęściej są to pochodne ropy naftowej, więc na ich ceny oddziałuje wzrost cen tego surowca. Moim zdaniem, problemem może stać się skrobia, którą też wykorzystujemy do wytwarzania papieru, choć będzie to zapewne widoczne jesienią, po zakończeniu zbiorów w Ukrainie - mówi. 

Są też jeszcze inne, bardziej "zwyczajne", lokalne czynniki, jak kilkumiesięczny strajk w fińskiej firmie UPM Kymmene, największym na świecie producencie papieru graficznego. Akcja protestacyjna trwała od 1 stycznia do 23 kwietnia i przyczyniła się do pogłębienia niedoborów papieru na rynku, zwłaszcza w Europie. 

Na początku maja portal Bloomberg pisał o silnym spadku zapasów masy celulozowej na całym świecie. Wojna w Ukrainie, której konsekwencją jest między innymi utrata certyfikatów dla drewna z Rosji, sprawia, że producenci celulozy zaczynają mieć problemy. Chodzi przede wszystkim o firmy ze Skandynawii, ale to, co dzieje się na światowych rynkach, nie pozostaje bez wpływu na sytuację w Polsce, wpływając na popyt i ceny. Rośnie zainteresowanie masą celulozową z Ameryki Łacińskiej, ale tamtejsi producenci nie są już w stanie przyjmować większej liczby zamówień - pracują na 100 proc. możliwości (podobnie zresztą jak Arctic Paper, który w raporcie za pierwszy kwartał podkreślał 99-procentowe wykorzystanie mocy produkcyjnych w wytwarzaniu papieru). 

Drastyczny wzrost cen. "Takiej sytuacji, jaką mamy obecnie, jeszcze nie obserwowałam"

Koszty wytworzenia rosną drastycznie i wskroś całej branży - potwierdza Aneta Muskała, Prezes Stowarzyszenia Papierników Polskich. I ona wymienia przede wszystkim wysokie ceny podstawowych surowców oraz energii - w tym gazu, z którego korzysta część producentów, wytwarzających przede wszystkim tekturę i opakowania. Poza tym także tutaj odczuwalna jest presja na wzrost wynagrodzeń - podkreśla Aneta Muskała. Surowiec do produkcji papieru, czyli celuloza, jest drogi na całym świecie. Droga jest też masa celulozowa, którą polskie zakłady wytwarzają na własne potrzeby - powód to mocne wzrosty cen drewna na aukcjach w Lasach Państwowych, o czym więcej za chwilę. 

W konsekwencji podrożał w zasadzie każdy rodzaj papieru. I papiery higieniczne, jak papier toaletowy czy ręczniki, i papier do drukowania gazet i książek, papier opakowaniowy oraz tektura. Jak wyliczała kilka tygodni temu "Rzeczpospolita", tektura podrożała o blisko 100 proc. rok do roku, najtańsze ręczniki papierowe w ciągu sześciu miesięcy o 27 proc., a taki sam papier toaletowy o 50 proc. Ceny papieru do druku offsetowego w odniesieniu do stanu z początku tego roku wzrosły trzykrotnie.

W tej chwili zamówienia na produkty opakowaniowe czy kartony są składane z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. To pokazuje, że w dalszym ciągu mamy nierównowagę, nadwyżkę popytu nad podażą, co powoduje presję inflacyjną. Wzrost cen w pierwszym kwartale w porównaniu z końcem zeszłego roku wyniósł u nas około 25-30 proc. Jeśli porównać aktualne ceny z tymi z połowy zeszłego roku, wzrost sięga od 40 do nawet 60 proc. Ja, pracując w tej branży ponad 20 lat, takich dużych wzrostów w tak krótkim czasie nie pamiętam. Owszem, były wahania koniunktury, wzrosty i spadki cen, natomiast tak szybkie zmiany widzę pierwszy raz- mówi nam prezes Arctic Paper. 

No i jest jeszcze polski wątek, który dotyczy surowca bazowego: drewna, z którego wytwarzana jest celuloza. Polscy producenci celulozy kupują drewno w kraju, a główny sprzedający jest jeden i ceny jego towaru także rosną. A udział drewna w kosztach produkcji papieru to od 30 do nawet 50 proc.

- Handel drewnem w Polsce jest uregulowany w specyficzny sposób. Przede wszystkim, zdecydowana większość tego surowca pochodzi od jednego podmiotu - od Lasów Państwowych. Drewno jest zatem własnością Skarbu Państwa. W Lasach Państwowych dla przemysłu drzewnego obowiązuje też unikalny w skali europejskiej aukcyjny system sprzedaży - mówi Aneta Muskała.

Przez wiele lat ceny w Lasach rzeczywiście były konkurencyjne, kształtowały się zazwyczaj poniżej średnich cen europejskich, a drewno nabywane w Polsce dawało krajowym producentom celulozy, okien, mebli, płyt, palet zauważalną przewagę konkurencyjną. Niestety, w ciągu kilku miesięcy, od drugiego półrocza ubiegłego roku, stało się najdroższym w Europie. Ceny na aukcjach systemowych, otwartych, są wręcz drastyczne, wzrosły - dwu- albo nawet trzykrotnie. Obecnie trwają aukcje na drugie półrocze i ceny szybują jeszcze wyżej. Jest to olbrzymi problem nie tylko dla branży celulozowo-papierniczej, ale i pozostałych przerabiających drewno, m.in. meblarskiej, tartaków, producentów płyt drewnopochodnych, stolarki okiennej i drzwi czy palet - podkreśla.

Prezeska Stowarzyszenia Papierników Polskich mówi, że chodzi o przemysł, który - jako szeroko rozumiany przemysł drzewny - zatrudnia w kraju 400 tysięcy osób. Przekazuje, że branża nie chce od rządu rekompensat czy dopłat, chciałaby za to, by do polskiego drewna dostęp mieli przede wszystkim polscy producenci. Zdaniem Agaty Muskały, powinien to być surowiec strategiczny, a drewno nieprzetworzone, tzw. okrągłe, nie powinno być eksportowane na taką skalę, jak ma to miejsce obecnie. To, że pomysł wpisania drewna na listę surowców strategicznych jest rozważany, sugerował minister rozwoju Waldemar Buda w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". Powstać ma specjalny zespół, w którym odbędą się prace nad rozwiązaniem godzącym interesy wszystkich stron - i Lasów Państwowych, i producentów z branży drzewnej. W perspektywie dwóch - trzech lat, zwiększone może być pozyskiwanie drewna z polskich lasów.

Na razie jest drożej i, zgodnie z tym, co mówiła Aneta Muskała, w najbliższym czasie ceny mogą jeszcze wzrosnąć. To znaczy, że zdrożeje także tektura i opakowania kartonowe. Pod koniec marca jeden z ich producentów, Akomex, prognozował, że ten wzrost może sięgnąć 50 proc. A to już może być poważne wyzwanie dla wielu innych branż, w tym potrzebujących opakowań do sprzedaży internetowej, ale nie tylko. 

Co dalej? Szef Arctic Paper przekonuje, że cenowy wzrost musi się skończyć, przynajmniej jeśli chodzi o jeden z elementów kosztowych. - Myślę, że cena energii musi się ustabilizować, bo jeżeli będzie dalej tak rosła, to niektórym producentom nie będzie się opłacało w ogóle produkować i nie mówię tu tylko o papierze, a o wielu różnych biznesach. Spodziewam się stabilizacji kosztów, co w najbliższych miesiącach może oznaczać wyhamowanie wzrostu cen - mówi Michał Jarczyński

Szanowni Państwo,

Wojna na Ukrainie powoduje wielkie cierpienie wszystkich mieszkańców regionu oraz stanowi ogromny szok dla europejskiej gospodarki. Sankcje nałożone na Rosję przyczyniły się do drastycznego wzrostu cen energii, surowców, chemikaliów i kosztów transportu przy jednoczesnym gwałtownym wzroście inflacji. Grupa MM silnie polega na wyżej wymienionych surowcach i usługach w związku z czym ponosi wysokie koszty. Dokładamy wszelkich starań, aby zachować rentowność produkcji i zapewnić naszym klientom ciągłość dostaw. Żeby było to możliwe, jesteśmy zmuszeni zrekompensować wysokie koszty dopłatą w wysokości 200 €/t dla wszystkich dostaw papierów białych od dnia 21 marca 2022 r. Dopłata ta zostanie doliczona do podwyżki ogłoszonej już w marcu i obowiązującej od dnia 4 kwietnia 2022 r.
Ponieważ nadal obserwujemy dużą zmienność cen surowców, musimy zastrzec sobie prawo do dalszych podwyżek cen w ciągu najbliższych miesięcy, w zależności od zmian kluczowych czynników kosztowych. Dziękujemy za zrozumienie i współpracę w tym trudnym dla wszystkich momencie oraz zapewniamy własne wsparcie w zakresie w jakim będzie ono możliwe. Państwa Opiekun Klienta wkrótce skontaktuje się z Państwem w celu wyjaśnienia szczegółów. 

Szanowni Państwo,

Od kilku miesięcy bezprecedensowy i ciągły wzrost kosztów surowców, chemikaliów i energii w połączeniu z wyjątkowo wysokimi stawkami frachtowymi sprawiają, że dalsze korekty cen w roku 2022 są nieuniknione.  Dalsza deprecjacja polskiej waluty, wydłużający się termin realizacji zamówień na surowce, absencja spowodowana pandemią oraz liczne podwyżki podstawowych elementów składowych (w tym: koszty transportu, energii) oraz wciąż bardzo trudna sytuacja na rynku frachtu morskiego zmuszają dostawców i nas do przekazania komunikatu o kolejnej partii podwyżek. Nowy Rok I kwartał zapowiada następne podwyżki o nieznanym jeszcze procencie.

Ponadto spodziewamy się dalszego gwałtownego wzrostu kosztów ze względu na sytuację w zakresie dostaw energii i wyższe opodatkowanie CO2, co spowoduje kolejny wzrost cen wcześniej niż później.

Kolejny element to czwarta fala epidemii koronawirusa (SARS-CoV-2) oraz związane z nim szczególne środki administracyjne mają bardzo istotny wpływ na funkcjonowanie obrotu gospodarczego. Zaburzenia łańcuchów dostaw, ograniczenia w przemieszczaniu się osób, administracyjne zakazy obrotu określonymi towarami, zatory płatnicze czy wreszcie kwarantanna lub absencja  personelu – to nadzwyczajne okoliczności, które powodują, że realizacja zobowiązań z umów jest bardzo utrudniona a wręcz niemożliwa przy utrzymaniu dotychczasowego poziomu cen.  Na bieżąco ceny są aktualizowane na Platformie Zakupowej a w razie pytań prosimy i zachęcemy do kontaktu z Biurem Hadlowym.

Dziękujemy za zrozumienie i współpracę w tych niezwykłych czasach.

Szanowni Klienci 

Nowe ceny uwzględniają wzrost kosztów pracy, energii, gazu i różnic w utylizacji odpadów produkcyjnych a przede wszystkim wzrost cen surowców.

Szeroki asortyment artykułów biurowych zdrożeje od 8% aż do 58%.

Wyroby papiernicze w tym papiery ksero od 1 marca 2021 będą sukcesywanie wzrastać. Ceny na platformie online będą aktualizowane po dostawach w nowych cenach od producentów.  

ZASADY PROMOCJI :

1.  PROMOCJE NIE ŁĄCZĄ SIĘ Z INNYMI PROMOCJAMI

2. KWOTA 500 ZŁ JEST KWOTĄ BRUTTO 

3. WIELOKROTNOŚĆ WARTOŚCI 500 ZŁ NIE ZWIĘKSZA ILOŚCI WYDAWANYCH TOREB 

Szanowni Klienci, 

Po analizie i Państwa sugestiach postanowiliśmy zmienić minimum logistyczne z 250 zł na 200 zł brutto.

Szczegóły w zakładce : DOSTAWA oraz dla przypomnienia poniżej :

Dostawy na terenie Wrocławia
Zamówienia złożone do godziny 15:30 dostarczamy w następnym dniu roboczym w godzinach 9 - 17
• zamówienia powyżej 200 zł brutto - transport gratis *
• zamówienia poniżej 200 zł brutto- transport 15 zł z VAT lub gratis ale przy okazji dostawy w pobliżu innego Klienta w późniejszym terminie (BOK informuję o przewidywanym terminie dostawy)
* dotyczy wartości zamówień po uwzględnieniu rabatów i jest to jednorazowa dostawa bezpłatna (w przypadku nie poinformowania BOK o nieobecności i zamknięciu firmy, zapraszamy Klientów po odbiór towaru na ulicę Mokronoską 2 lub ustalamy inny termin dostawy i doliczony zostaje koszt transportu w kwocie 15 zł brutto ) 

Szanowni Klienci,

Przypominamy, iż w marcu zeszłego roku nastąpiła zmiana minimum logistycznego, jeszcze raz poniżej przedstawiamy warunki :
- dostawa bezpłatna powyżej kwoty 250 zł brutto
- dostawa płatna 15 zł na terenie Wrocławia i okolic poniżej kwoty 250 zł brutto
- Klient który złożył w danym dniu zamówienie powyżej 250 zł brutto nie będzie miał doliczanych kosztów na fakturze, jeśli złoży kolejne zamówienie tym samym dniu nie przekraczające tej kwoty. 

                       Pozdrawiamy 

W XXI edycji progarmu otrzymaliśmy nagrodę główną Statuetkę Przedsiębiorstwo Fair Play 2018, dziękujemy za to wyróżnienie. Ideą programu jest zachęcenie wszystkich firm w Polsce do zachowań etycznych i wprowadzenia stosownych zmian nie tylko w wewnętrznej organizacji pracy, ale także do kształtowania pozytywnych relacji ze społecznością lokalną oraz dbałości o środowisko naturalne.

Szanowni Klienci !

Rozpoczęliśmy proces odświeżenia identyfikacji wizualnej naszej firmy.

Nowe logo jest prostsze i nowocześniejsze.

Zostało przygotowane z myślą o internetowych kanałach komunikacji, które od lat umacniają się na naszym rynku.

W trakcie wdrażania mogą pojawić się chwilowe błędy za które z góry przepraszamy !